/ 13kwi / Podczas jazdy samochodem oczekujesz, że skrzynia biegów będzie płynnie przełączać biegi, ale nie zawsze tak jest. Jeśli wystąpi problem ze skrzynią biegów, może ona zacząć sprawiać kłopoty z przełączaniem biegów. Jeśli automatyczna skrzynia biegów nie przełącza się na trzeci bieg, może to oznaczać wiele problemów. Problemy ze zmianą biegów w automatycznej skrzyni biegów często są związane z uszkodzeniem płynu przekładniowego. Jednak przyczyną problemów może być także uszkodzony przemiennik momentu obrotowego, wadliwy moduł PCM lub uszkodzona cewka zmiany biegów, która wymaga naprawy. W tym artykule omówimy przyczyny, dla których automatyczna skrzynia biegów nie przełącza się z drugiego biegu. Przedstawiamy również kroki, jakie można podjąć w celu rozwiązania problemu. Spis treści pokaż Przyczyny automatycznej skrzyni biegów, która nie przełącza się na 3. bieg 1. Zanieczyszczony płyn przekładniowy 2. Nieprawidłowe działanie cewki zmiany biegów 2. Zły przemiennik momentu obrotowego 4. Wadliwy PCM lub TCM Co robić, gdy automatyczna skrzynia biegów nie chce zmienić biegu? 1. Sprawdź płyn 2. Odczytaj kody usterek 3. Uzyskać pomocPrzyczyny automatycznej skrzyni biegów, która nie przełącza się na 3. bieg 1. Zanieczyszczony płyn przekładniowy Płyn przekładniowy jest potrzebny do smarowania kół zębatych i ruchomych części znajdujących się w środku. Działa on podobnie jak olej silnikowy, z tą różnicą, że jest przeznaczony specjalnie do skrzyni biegów. Gdy płyn przekładniowy się zestarzeje, zaczynają się w nim gromadzić zanieczyszczenia i okruchy. Zużyty płyn przekładniowy znacznie utrudnia normalną zmianę biegów. Może on także trwale uszkodzić skrzynię biegów, jeśli nie zostanie niezwłocznie przepłukany i wymieniony. Sprawdź w instrukcji obsługi swojego pojazdu, jak często należy wymieniać płyn przekładniowy. Przestrzeganie tych zaleceń zapewni optymalną kondycję skrzyni biegów. 2. Nieprawidłowo działająca cewka zmiany biegów Wewnątrz skrzyni biegów znajduje się kilka elektromagnesów zmiany biegów, które zmieniają biegi automatycznie, gdy zdecyduje o tym TCM. Awaria jednej z nich może spowodować problemy z przełączaniem biegów, a w przypadku 3. biegu jest to bardzo możliwe. Do solenoidów zmiany biegów można się dostać najczęściej po wymontowaniu korpusu zaworu poprzez zdjęcie miski olejowej skrzyni biegów w samochodzie, ale w niektórych przypadkach trzeba całkowicie wymontować skrzynię biegów i rozebrać ją na części. ZWIĄZANE: 7 objawów uszkodzonej cewki zmiany biegów 2. Zły konwerter momentu obrotowego Przemiennik momentu obrotowego jest odpowiedzialny za włączanie i wyłączanie skrzyni biegów z silnika. Zawiera on ważne elementy, takie jak stojan i turbina. Każda z tych części konwertera momentu obrotowego może ulec awarii, co prowadzi do poślizgu skrzyni biegów. Może to również prowadzić do problemów ze zmianą biegu. 4. Wadliwy PCM lub TCM Awaria PCM lub TCM powoduje pogorszenie osiągów skrzyni biegów. PCM lub TCM jest odpowiedzialny za sterowanie skrzynią biegów i działa jak mózg operacyjny. Gdy PCM zaczyna szwankować, mogą wystąpić również inne objawy. Często zapala się kontrolka Check Engine i występują nieregularne zmiany przełożeń. Pojazd może nawet przejść w tryb awaryjny (Limp Mode) do czasu rozwiązania problemu. Co robić, gdy automatyczna skrzynia biegów nie zmienia biegów? 1. Sprawdź płyn Pierwszym krokiem w przypadku jakichkolwiek problemów z automatyczną skrzynią biegów jest sprawdzenie płynu. O ile pojazd nie ma uszczelnionej skrzyni biegów, można wyjąć bagnet i odczytać poziom płynu. Upewnij się, że wytarłeś go i włożyłeś z powrotem, aby uzyskać dokładniejszy odczyt. Jeśli poziom jest niski lub poniżej linii napełnienia, czas dolać trochę płynu. Sprawdzając ilość płynu, należy również sprawdzić jego stan. Kolor płynu dostarcza wielu informacji o stanie przekładni. Jeśli płyn jest dobry, będzie miał kolor czerwono-różowy. Z wiekiem zaczyna przybierać kolor brązowy, co oznacza, że nadszedł czas na płukanie skrzyni biegów. Jeśli jednak płyn jest czarny lub ciemnobrązowy, ma zapach spalenizny lub zawiera wióry metalowe, może to oznaczać, że mamy do czynienia z poważniejszymi problemami. RELATED: Schemat kolorów płynu przekładniowego (5 różnych kolorów) 2. Odczytaj kody usterek Gdy w komputerach samochodu wystąpi usterka, ustawiany jest kod błędu. Kody te można odczytać i dowiedzieć się więcej o problemie za pomocą skanera OBDII. W każdym pojeździe używane są inne kody, choć niektóre z nich są uniwersalne. Na przykład kod P0606 lub P0113 może pojawić się w przypadku problemu z modułem PCM. Niezależnie od tego, jaki kod zostanie wyświetlony, można przeprowadzić poszukiwania w Internecie i szybko znaleźć rozwiązanie problemu. 3. Skorzystaj z pomocy Nawet jeśli jesteś doświadczonym mechanikiem, możesz napotkać problem, który Cię przerasta. Jeśli zobaczysz kod, który nie wiesz, jak rozwiązać, lub nie masz pewności, dlaczego skrzynia biegów działa, najlepiej skorzystać z pomocy fachowca. W wielu przypadkach szybka pomoc może zapobiec poważniejszym problemom ze skrzynią biegów. Im dłużej nie rozwiążesz problemu, tym większe uszkodzenia mogą wystąpić w skrzyni biegów. Miejmy nadzieję, że problem jest związany z prostą poprawką, którą można szybko rozwiązać.
ruchu systemy wspomagające mogą przejąć w razie potrzeby kontrolę na pojazdem przy prędkościach powyżej 90 km/h. Auto potrafi również wspomagać zmianę pasa ruchu i aktywnie podążać trasą wyznaczoną w systemie nawigacyjnym. Kierowca monitoruje to wszystko, ale wysiłek związany z jazdą jest znacznie.
Czym jest odpoczynek tygodniowy kierowcy w wariancie 3+1 ? Podczas wykonywania usług rozliczania czasu pracy kierowcy, często pojawiają się wątpliwości przewoźników dotyczące tego jak wykonać odpoczynek tygodniowy kierowcy. Problematyczne jest zwykle właściwe rozplanowanie regularnych odpoczynków tygodniowych. Zdarza się, że przedsiębiorstwa w obawie przed karą nakazują kierowcy wykonanie odpoczynku 45 h, który nie jest w danym momencie wymagany. Właściwe wykonanie i zaplanowanie odpoczynku regularnego jest szczególnie istotne w momencie, kiedy coraz więcej krajów wprowadza ograniczenia w tym zakresie. Poniżej przedstawiamy najważniejsze kwestie związane z planowaniem „pauz” tygodniowych. POBIERZ ARKUSZ DO OBLICZENIA REKOMPENSAT ZGODNIE Z PAKIETEM MOBILNOŚCI Odpoczynki tygodniowe kierowcy – najważniejsze informacje Analiza odpoczynku tygodniowego wymaga zaznajomienia się z kilkoma ważnymi definicjami. Pierwszą, którą wprowadza rozporządzenie 561/2006/WE jest tydzień. Jest to w myśl przepisów okres sztywny, a więc jego bieg nie ma nic wspólnego z wykonaniem odpoczynku tygodniowego. Zgodnie z w/w rozporządzeniem tydzień oznacza okres od godz. w poniedziałek do godz. w niedzielę. Ma to kilka konsekwencji związanych z planowaniem czasu pracy kierowcy gdyż: W czasie sztywnego tygodnia kierowca może pracować maksymalnie 60 godzin lub prowadzić pojazd 56 godzin. Do pierwszego limitu zalicza się inna praca natomiast, do drugiego sam czas prowadzenia pojazdu oznaczany na tachografie symbolem kierownicy. W okresie dwóch sąsiadujących ze sobą tygodni kierowca może prowadzić pojazd maksymalnie 90 godzin. Oznacza to, że jeżeli w tygodniu pierwszym pracował 50 godzin, to w kolejnym zaczynającym się w poniedziałek o godzinie 00:00 wolno mu prowadzić pojazd jedynie 40 godzin. Na maksymalny okres prowadzenie nie ma wpływu odpoczynek tygodniowy. Przepisy wyznaczają minimalny limit odpoczynku tygodniowego. Wyróżniamy dwa rodzaje tego typu odpoczynków: odpoczynek regularny trwający nieprzerwanie 45 godz. oraz odpoczynek tygodniowy skrócony trwający nieprzerwanie, co najmniej 24 godziny. W każdych dwóch sąsiadujących ze sobą sztywnych tygodniach (od godz. w poniedziałek do godz. w niedzielę) kierowca musi mieć, co najmniej jeden odpoczynek pełny (45 godzin) i co najmniej jeden skrócony (24 godziny). Odpoczynek tygodniowy powinien rozpocząć się nie później niż po 6 okresach 24h od momentu zakończenia poprzedniego okresu odpoczynku tygodniowego (144h) Tygodniowy okres odpoczynku, który przypada na dwa tygodnie można zaliczyć do dowolnego z nich, ale nie obu. Oznacza to, że jeżeli rozpoczniemy odpoczynek tygodniowy przed godziną 24:00 w niedzielę to możemy go zaliczyć jeszcze do tego tygodnia w jakim się rozpoczął. Jak zaplanować odpoczynek tygodniowy kierowcy 3+1 O ile planowanie odpoczynków w systemie tygodniowym i dwutygodniowym nie stwarza znaczących problemów, warto przyjrzeć się organizacji pracy w systemie 3 na 1. Znając podstawowe zasady określone w rozporządzeniu 561/2006/WE przyjrzyjmy się przykładowej sytuacji Odpoczynek w wariancie pracy 3 na 1 (dwa odpoczynki skrócone według nowych przepisów) W związku ze zmianą przepisów od 20 sierpnia 2020 r. wykonanie dwóch obowiązkowych odpoczynków tygodniowych skróconych, jest możliwe na zasadzie odstępstwa przewidzianego w art. 8 rozporządzenia 561/2006/WE. Zgodnie ze wskazanym odstępstwem kierowca wykonujący międzynarodowe przewozy drogowe rzeczy może, poza państwem członkowskim siedziby, wykorzystać dwa kolejne skrócone tygodniowe okresy odpoczynku pod warunkiem, że w ciągu kolejnych czterech tygodni wykorzysta przynajmniej cztery tygodniowe okresy odpoczynku, z których przynajmniej dwa będą regularnymi tygodniowymi okresami odpoczynku. Należy także pamiętać, że tygodniowy okres odpoczynku rozpoczyna się nie później niż po zakończeniu sześciu okresów 24 godzinnych, licząc od końca poprzedniego tygodniowego okresu odpoczynku. W związku z tym, nie jest możliwa do zastosowania dotychczasowa forma odbioru dwóch odpoczynków tygodniowych skróconych pod rząd, jeżeli kierowca w tygodniu wyjazdu odebrał odpoczynek 45h (np. w poniedziałek lub wtorek). Wykorzystując nowy wariant odbioru dwóch odpoczynków tygodniowych skróconych należy pamiętać, że: odpoczynek tygodniowy powinien rozpocząć się nie później niż po 6 okresach 24h od momentu zakończenia poprzedniego okresu odpoczynku tygodniowego (144h); dwa odpoczynki tygodniowe skrócone można odebrać tylko w przypadku, gdy wykonywane są na terenie kraju innego niż siedziba pracodawcy. Oznacza to, że nie można odbierać dwóch kolejnych odpoczynków tygodniowych skróconych, jeżeli ich odbiór nie następuje w innym kraju (np. przewoźnik z Polski nie może wykorzystać tej formy odbioru odpoczynku, gdy co najmniej jeden z nich zostanie odebrany na terenie Polski); trzeci (kolejny) odpoczynek tygodniowy musi być odebrany, jako odpoczynek regularny (45h); kolejny odpoczynek również musi być odebrany, jako odpoczynek regularny (45h); przed trzecim odpoczynkiem tygodniowym powinna nastąpić rekompensata dwóch odpoczynków skróconych (liczba godzin, które brakują do odpoczynku 45h); przed rekompensatą należy odebrać odpoczynek dobowy (9 godzinny lub 11 godzinny, w zależności od tego, czy kierowca dysponuje odpoczynkiem 9 godzinnym); rekompensata i odpoczynek regularny w trzecim tygodniu muszą być oddane w kraju, w którym firma ma siedzibę. Każde naruszenie powyższych zasad, będzie powodowało nie skorzystanie z odstępstwa, a tym samym naruszenie w postaci skrócenia odpoczynku tygodniowego regularnego. Zastosowanie nowej formy odbioru dwóch odpoczynków tygodniowych skróconych (co najmniej 24h) wymaga więc odpowiedniego zaplanowania (szczególnie momentu rozpoczęcia) rekompensaty w trzecim tygodniu. Do obliczenia czasu rozpoczęcia odpoczynku tygodniowego i rekompensaty w trzecim tygodniu należy posłużyć się poniższą zasadą. 144h – 9h / 11h* – rekompensata I odpoczynku – rekompensata II odpoczynku *w zależności od tego, czy kierowca w momencie odbioru rekompensaty dysponuje jeszcze odpoczynkiem dziennym skróconym. Jeżeli kierowca wykorzystał już trzy odpoczynki skrócone wówczas powinien poprzedzić rekompensatę odpoczynkiem 11h. Odpoczynki tygodniowe kierowcy – przykład planowania Przykład 1 Kierowca wykonuje odpoczynek tygodniowy skrócony 30h. Po 6 okresach 24 godzinnych kierowca wykonuje kolejny odpoczynek tygodniowy skrócony 30h, który kończy w niedzielę o godzinie 18:00. 144h – 9h* – 15h -15h = 105h Do godziny 18:00 w niedziele należy więc doliczyć 105h – wyznaczy nam to moment, w którym kierowca powinien znaleźć się na bazie celem odebrania rekompensaty i odpoczynku tygodniowego regularnego. W powyższym przykładzie oznacza to, że kierowca powinien zakończyć pracę nie później niż w piątek o godzinie 03:00. O tej godzinie powinien być maksymalnie na bazie i rozpocząć oddawanie rekompensaty wraz z odpoczynkiem dziennym. Należy pamiętać, że w kolejnym tygodniu kierowca również musi odebrać odpoczynek tygodniowy regularny trwający co najmniej 45 h. Przykład 2 Kierowca wykonuje odpoczynek tygodniowy skrócony trwający dokładnie 24h. Po 6 okresach 24 godzinnych kierowca wykonuje kolejny odpoczynek tygodniowy skrócony trwający dokładnie 24h, który kończy w niedzielę o godzinie 18:00. 144h – 9h* – 21h – 21h = 93h Do godziny 18:00 w niedzielę należy doliczyć więc 93h – wyznaczy nam to moment, w którym kierowca powinien znaleźć się na bazie celem odbioru rekompensaty oraz odpoczynku tygodniowego regularnego. W powyższym przykładzie oznacza to, że kierowca powinien zakończyć pracę nie później niż w czwartek o godzinie 15:00. O tej godzinie powinien być maksymalnie na bazie i rozpocząć oddawanie rekompensaty wraz z odpoczynkiem dziennym, a następnie rozpocząć wykonywanie odpoczynku tygodniowego. Przykład 3 Kierowca wykonuje odpoczynek tygodniowy skrócony trwający dokładnie 42h. Po 6 okresach 24 godzinnych kierowca wykonuje kolejny odpoczynek tygodniowy skrócony trwający dokładnie 41h, który kończy w niedzielę o godzinie 18:00. 144 – 9h* – 3h – 4 h = 128h Do godziny 18:00 w niedzielę należy doliczyć więc 128h – wyznaczy nam to moment, w którym kierowca powinien znaleźć się na bazie celem odbioru rekompensaty oraz odpoczynku tygodniowego regularnego. W powyższym przykładzie oznacza to, że kierowca powinien zakończyć pracę nie później niż w sobotę o godzinie 02:00. O tej godzinie powinien być maksymalnie na bazie i rozpocząć oddawanie rekompensaty wraz z odpoczynkiem dziennym, a następnie rozpocząć wykonywanie odpoczynku tygodniowego. *zakładamy, że w trzecim tygodniu kierowca, przed odbiorem rekompensaty dysponuje odpoczynkiem dziennym skróconym (min. 9 godzinnym) Do ustalenia dnia i godziny, w którym należy odebrać rekompensatę można wykorzystać arkusz. Odpoczynki tygodniowe kierowcy – o czym należy pamiętać ? Ogólna analiza wskazuje, że jeżeli drugi odpoczynek tygodniowy skrócony kierowca kończy w niedzielę (co jest powszechną zasadą) lub w nocy z niedzieli na poniedziałek, to w najgorszym przypadku musi rozpocząć odbiór rekompensaty w czwartek po południu (zakładając, że wykonał minimalny okres obu odpoczynku tygodniowych trwający równo 24h). Kilka wskazówek: bezpiecznie jest poprzedzić odbiór rekompensaty zawsze odpoczynkiem 11 godzinnym, jeżeli nie mamy 100% pewności, że kierowca dysponuje jeszcze odpoczynkiem dziennym skróconym (min. 9h); odpoczynki skrócone lepiej wykonywać dłuższe niż 24h. Im odpoczynek dłuższy tym mniej godzin rekompensaty musimy oddać w trzecim tygodniu kierowcy; zawsze należy wyznaczyć graniczny moment oddania rekompensaty oraz odpoczynku tygodniowego regularnego. Nieoddanie poprawnie rekompensaty i odpoczynku 45h w trzecim tygodniu może narazić przedsiębiorstwo na bardzo wysokie kary finansowe (naruszenie związane ze skróceniem odpoczynku tygodniowego oraz nie oddania wymaganej rekompensaty); w żadnym wypadku nie wolno przesunąć maksymalnego momentu oddania rekompensaty i odpoczynku tygodniowego, ponieważ może to skutkować otrzymaniem bardzo wysokiej kary finansowej; stosując odstępstwo musimy mieć pewność, że kierowca będzie w stanie odebrać rekompensatę oraz odpoczynek regularny (w przypadku skrócenia obu odpoczynków do równych 24 godzin potrzebne będą 4-5 dni). Jeżeli nie jesteśmy pewni, że będziemy w stanie zapewnić kierowcy minimalny czas na oddanie rekompensaty i odpoczynku tygodniowego regularnego lepiej nie korzystać z tej formy odbierania odpoczynków; odpoczynek 45 godzinny oddawany po rekompensacie można przedłużyć do 90 godzin. Jeżeli druga część odpoczynku będzie przypadała na przełomie tygodni, to w kolejnym tygodniu nie musimy już oddawać odpoczynku tygodniowego regularnego (w myśl zasady: Tygodniowy okres odpoczynku, który przypada na dwa tygodnie można zaliczyć do dowolnego z nich, ale nie obu). Wykorzystanie dwóch odpoczynków tygodniowych skróconych pod rząd może więc być użytecznym rozwiązaniem dla wielu firm. Należy jednak pamiętać, że odstępstwo to stosujemy, jeżeli mamy 100% pewności i wiedzy, jak wykorzystać nowe przepisy. Jeżeli wiemy, że kierowca nie będzie w stanie wrócić do kraju w odpowiednim czasie celem oddania rekompensaty i odpoczynku tygodniowego 45h, to nie powinniśmy korzystać ze wskazanego przepisu.
Możemy to zauważyć gdy pozostawimy samochód tylko w trybie "park" stojąc z góry - po puszczeniu hamulca nożnego samochód stoczy się o kilka centymetrów i oprze na skrzyni biegów. Gdy robimy to prawidłowo, głównym czynnikiem zatrzymującym samochód w miejscu jest hamulec ręczny, a dopiero gdy zawiedzie, jego zadanie przejmuje
Prawidłowa zmiana biegów potrafi sprawić nie lada kłopot, w szczególności początkującym kierowcom. Skoordynowanie operowania gazem, hamulcem i sprzęgłem z jednoczesną obsługą przekładni jest zarazem niezwykle ważne. Pozwala bowiem uniknąć szarpania i utraty płynności jazdy, a zarazem wydłuża żywotność układu napędowego oraz sprzęgła. Jak działa skrzynia biegów oraz w jaki sposób poprawnie ją użytkować? Jak działa skrzynia biegów w samochodzie? Skrzynia biegów to mechanizm, który pozwala na zmianę przełożenia mocy wygenerowanej przez silnik na układ napędowy pojazdu. W konsekwencji umożliwia on utrzymanie optymalnej prędkości obrotowej silnika, dostosowanej do aktualnego obciążenia i tempa jazdy. W autach występuje jedna spośród kilku rodzajów przekładni: manualna, automatyczna lub półautomatyczna. Różnią się one budową i możliwościami, a także sposobem obsługi. W trakcie ich codziennej eksploatacji stopniowo nauczymy się, jak ruszać samochodem bez szarpania. Aby nie utracić płynności jazdy, musimy pamiętać o wciskaniu pedału sprzęgła do końca, niezdejmowaniu stopy z gazu w czasie wrzucania wyższych lub niższych przełożeń oraz delikatnym, a zarazem stanowczym manipulowaniu dźwignią przekładni. Jak prawidłowo zmieniać biegi w zależności od typu skrzyni? Zmiana biegów w samochodzie krok po kroku Zmienianie biegów to podstawowa umiejętność, jaką musi opanować każdy kierowca. Bez niej niemożliwe byłoby ruszanie, jazda do przodu, cofanie czy zatrzymanie pojazdu. Jak zmieniać biegi w samochodzie z najpopularniejszą, manualną przekładnią? Aby robić to w bezpieczny i efektywny sposób, nasza ręka powinna być nieco ugięta, nadgarstek rozluźniony, a półotwarta dłoń z wyczuciem ułożona na gałce dźwigni. W celu wrzucenia 1 biegu w najpopularniejszych autach należy przesunąć dźwignię przekładni w lewo, a następnie lekko do góry. Gdy samochód zacznie się toczyć, uruchamiamy drugi bieg, popychając gałkę delikatnie w dół. Podczas zmiany biegu z 2 na 3, wykonujemy ręką ruch do przodu – spowoduje to wskoczenie dźwigni na pozycję jałową. Następnie wystarczy pchnąć gałkę w górę i lekko w prawo, by włączyć trzeci bieg. Wrzucenie czwartego przełożenia powinno być oparte jedynie na pracy nadgarstka, którym popychamy dźwignię w dół. Aby uruchomić piąty bieg, nie należy wykonywać ręką zygzaka, lecz kierować ją lekko po skosie. Włączenie 6 biegu obecnego w niektórych przekładniach będzie przebiegać identycznie, jak zmiana z 1 na 2 oraz z 3 na 4 bieg. Największych problemów może przysporzyć wrzucanie wstecznego — konkretne modele aut mają różne sposoby jego włączania. Jeżeli zmniejszamy prędkość samochodu, konieczna będzie redukcja biegów. Dokonujemy jej niemal tak samo, jak zmiany przełożeń na wyższe – poruszając jednak dłonią w odwrotnym kierunku. Zmieniając bieg z 5 na 4 oraz z 3 na 2, przesuwamy dźwignię po skosie, przyciągając ją do siebie. Redukując bieg z 6 na 5, 4 na 3 oraz 2 na 1, musimy jedynie popchnąć gałkę do przodu w linii prostej. Każdorazowo przy zmianie biegów na wyższy lub niższy musimy pamiętać także o wciśnięciu do końca pedału sprzęgła. Zmiana biegów w automatycznej skrzyni Obecnie coraz więcej kierowców decyduje się na zakup samochodu z tak zwanym automatem. Jest to skrzynia prostsza w obsłudze i nie wymagająca tak częstej zmiany przełożeń, jak jej manualny odpowiednik. Jak działa automatyczna skrzynia biegów? Taka przekładnia posiada cztery oznaczenia. Pozycja P to bieg blokujący koła, którego używamy po całkowitym zatrzymaniu pojazdu. N to tak zwany „luz”. Ten bieg jałowy dedykowany jest do użytku w sytuacjach awaryjnych – takich jak holowanie auta. R to z kolei bieg wstecznym. Pozwala on na cofanie samochodem z automatyczną skrzynią biegów. D natomiast jest biegiem umożliwiającym poruszanie się do przodu; gdy jest on uruchomiony, skrzynia samodzielnie zmienia przełożenia, dostosowując je do prędkości pojazdu. Należy pamiętać, że zmiana biegów w samochodzie z automatyczną przekładnią wymaga uprzedniego wciśnięcia pedału hamulca. Przy jakich obrotach zmieniać biegi? Kiedy zmieniać biegi? Wrzucenie wyższego lub niższego przełożenia zależy przede wszystkim od prędkości auta. Aby wykonać zmianę biegów w samochodzie, nie musimy jednak opierać się na własnej intuicji ani bacznie przysłuchiwać się odgłosom pochodzącym z jednostki napędowej. Podstawową wytyczną powinny stać się dla nas wskazania licznika prędkości obrotowej. Przy jakich obrotach zmieniać biegi? W pojazdach wyposażonych w silnik benzynowy wyższe przełożenie należy wrzucić w momencie, gdy na obrotomierzu zobaczymy wartość około 2500 RPM (obrotów na minutę). Jeżeli nasz samochód posiada wysokoprężną jednostkę napędową, wyższy bieg powinniśmy uruchomić, gdy silnik osiągnie 2000 obrotów. Zmiana biegów w samochodzie jest konieczna, by w płynny sposób przemieszczać się po drogach. Bez względu na typ posiadanej przekładni, warto nauczyć się jej prawidłowej obsługi oraz unikać często powielanych błędów, takich jak zbyt gwałtowne szarpanie gałką lub niewciskanie pedału sprzęgła do końca. Stosując się do powyższych porad, każdy – nawet początkujący – kierowca w niedługim czasie opanuje poprawną zmianę przełożeń, zwiększając swój komfort podróżowania oraz wydłużając żywotność silnika.
Gdy Kierowca Samochodu Na Trzecim Biegu. Najpierw się wciska sprzęgło a dopiero potem redukuje bieg. Najpierw się wciska sprzęgło a dopiero potem redukuje bieg. Test został przeprowadzony na tej samej drodze w tych samych warunkach przy stałej prędkości 90, 70 i 50 km/h z użyciem czwartego i piątego biegu, a przy 50 km/h również
5/5 (4) Autor publikacji: Dr Mariusz Miąsko Prezes Kancelarii Prawnej Viggen Kiedy kierowce może wydłużyć czas prowadzenia pojazdu bez odpoczynku? Ważny wyjątek. Artykuł 6a rozporządzenia 561/2006 WE określa ważny wyjątek. Przedmiotowy przepis obowiązuje od 04 czerwca 2010 roku (…) na podstawie artykułu 29 rozporządzenia 1073/2009 WE, regulującego nowelizującego rozporządzenia 561/2006 WE poprzez dodanie w art. 8 rozporządzenia (WE) nr 561/2006 ustępu w brzmieniu: 6a). Uregulowanie określa, że w drodze odstępstwa od ust. 6 kierowca wykonujący pojedynczą usługę okazjonalną w międzynarodowym przewozie osób, (…) może odłożyć tygodniowy okres wypoczynku po maksimum 12 kolejnych okresach dwudziestoczterogodzinnych po poprzednim regularnym tygodniowym okresie odpoczynku. Warunkiem jest natomiast, że: a) usługa trwa co najmniej 24 kolejne godziny w państwie członkowskim lub państwie trzecim, do którego zastosowania ma niniejsze rozporządzenie, innym niż państwo, w którym rozpoczęło się świadczenie usługi; b) po skorzystaniu z odstępstwa kierowca korzysta z: (i) dwóch regularnych tygodniowych okresów odpoczynku; albo (ii) jednego regularnego tygodniowego okresu odpoczynku i jednego skróconego tygodniowego okresu odpoczynku trwającego co najmniej 24 godziny. Skrócenie jest jednak rekompensowane równoważnym okresem odpoczynku wykorzystywanym jednorazowo przed końcem trzeciego tygodnia po zakończeniu okresu odstępstwa;” (…) Na wstępie warto zasygnalizować kluczową wręcz kwestię, iż na gruncie omawianego uregulowania doszło do błędnego tłumaczenia treści. Z tłumaczenia wynika jednoznacznie, że w drodze odstępstwa można dokonać wydłużenia okresów prowadzenia (aktywności) pomiędzy dwoma tygodniowymi okresami odpoczynków tygodniowych „o 12 odcinków 24-godzinnych”. Tymczasem w oryginalnej wersji przytoczonej normy należy zwrócić uwagę, iż legislator unijny unormował przedmiotowy zakres w ten sposób, iż kierowca może dokonać wydłużenia okresu aktywności „do 12 odcinków 24-godzinnych” pomiędzy dwoma tygodniowymi odpoczynkami („By way of derogation from paragraph 6 (a), a driver engaged in a single service of international carriage of passengers, other than a regular service, may postpone the weekly rest period for up to twelve consecutive 24- hour periods following a previous regular weekly rest period, provided that”). Warto zwrócić uwagę na wspomnianą okoliczność, ponieważ w pierwotnej wersji tłumaczenia art. 29 rozporządzenia 1073/2009 WE, także w polskiej wersji językowej dopuszczono się analogicznego błędu („Article 29 Amendment to Regulation (EC) No 561/2006 In Article 8 of Regulation (EC) No 561/2006, the following paragraph shall be inserted: ‘6a. By way of derogation from paragraph6, a driver engaged in a single occasional service of international carriage of passengers, as defined in Regulation (EC) No 1073/2009 of the European Parliament and of the Council of 21 October 2009 on common rules for access to the international market for coach and bus services, may postpone the weekly rest period for up to 12 consecutive 24-hour periods following a previous regular weekly rest period, provided that:”). Błąd ten został skorygowany po dwóch interwencjach pisemnych Kancelarii Prawnej Viggen z dnia roku oraz roku w ówczesnym Ministerstwie Infrastruktury. Ministerstwo Infrastruktury podzieliło przedstawione przeze mnie stanowisko. Poniżej prezentujemy wybrane fragmenty stanowiska Ministerstwa Infrastruktury z dnia r, pisząc: „Dnia 4 czerwca 2010 r. wszedł w życie art. 29 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) Nr 1073/2009 (…) Zgodnie z tym przepisem kierowca wykonujący pojedynczą usługę okazjonalną w międzynarodowym przewozie osób może odłożyć tygodniowy okres odpoczynku do maksimum 12 kolejnych okresów dwudziestoczterogodzinnych po poprzednim regularnym tygodniowym okresie odpoczynku(…)”. [1] Ponieważ mamy do czynienia z oczywistą pomyłką na potrzeby niniejszego opracowania należy odnieść się wyłącznie do zapisów oryginalnych (przed tłumaczeniem). Z powyższego uregulowania wynika, iż w przypadku międzynarodowego przewozu osób może wystąpić maksymalny odcinek pomiędzy tygodniowymi odpoczynkami wynoszący aż 12 x 24 godziny.[2] Schemat przedstawia możliwy maksymalny odcinek pomiędzy tygodniowymi odpoczynkami, który pod pewnymi warunkami może wynieść 12×24 godziny Zgodnie z treścią art. 31 rozporządzenia 1071/2009 WE, „rozporządzenie stosuje się od dnia 4 grudnia 2011 r., z wyjątkiem art. 29, który stosuje się od dnia 4 czerwca 2010 r.” Jest to niezwykle istotne uregulowanie na gruncie źródeł prawa pracy, zwłaszcza jeśli zrozumiemy do jakiej kwestii odnosi się norma określona w art. 29 rozporządzenia 1071/2009 WE. Art. 8 ust. 6 rozporządzenia 561/2006 WE ustalił, że pomiędzy odpoczynkami tygodniowymi kierowcy nie może upłynąć okres dłuższy niż 6 x 24 godziny. Na mocy art. 29 rozporządzenia 1071/2009 WE, wprowadzono bardzo poważny wyjątek od tej zasady dla części branży transportowej (autokarowej ale wyłącznie w transporcie międzynarodowym). Bardzo pobieżnie na tym etapie odnosząc się do przedmiotowego zagadnienia należy zaznaczyć, że wprowadzono zasadę, iż pomiędzy dwoma tygodniowymi okresami odpoczynków nie może upłynąć odcinek dłuższy niż 12 x 24 godziny. Oznacza to, że nie znajdują zastosowania ogólne zasady prawa pracy (krajowego a także międzynarodowego), na podstawie których, kierowcy w każdym tygodniu przysługuje prawo do odpoczynku tygodniowego. Jest to jeden z najważniejszych wyjątków prawa pracy zważywszy, że nie muszą zaistnieć żadne nadzwyczajne okoliczności uzasadniające skorzystanie z przedmiotowego uregulowania przez pracodawcę oraz kierowców. Reguła ta zaczęła obowiązywać od 4 czerwca 2010 roku, czyli znacznie wcześniej niż pozostałe normy rozporządzenia 1071/2009 WE. Analogiczną konstrukcję prawną przewiduje umowa AETR. Jest to podstawowa norma, warunkująca elastyczność realizacji transportu ale ponadto jest to norma, której brak, lub brak znajomości jej zastosowania musi w konsekwencji wpłynąć na błędy w organizacji transportu. Zgodnie z brzmieniem przedmiotowego uregulowania, kierowca wykonujący pojedynczą usługę okazjonalną w międzynarodowym przewozie osób[3] może odłożyć tygodniowy okres odpoczynku po maksimum 12 kolejnych okresach dwudziestoczterogodzinnych po poprzednim regularnym tygodniowym okresie odpoczynku. Należy podkreślić, że norma ta odnosi się wyłącznie do przewozu osób (a contrario nie do przewozu rzeczy) i tylko w przewozie okazjonalnym (a contrario nie w przewozie regularnym). Zakres zastosowania odstępstwa jest więc dosyć wąski. Ponadto, aby móc skutecznie z niego skorzystać należy spełnić kilka przesłanek. Po pierwsze, usługa ma trwać co najmniej 24 kolejne godziny w państwie członkowskim lub państwie trzecim, do którego zastosowania ma niniejsze rozporządzenie, inne niż państwo, w którym rozpoczęło się świadczenie usługi. Oznacza to, że np.: kiedy transport drogowy zaczął być wykonywany w Polsce i usługa ta trwała następnie przez 15 godzin np.: na Słowacji, wówczas kierowca będzie musiał odebrać tygodniowy odpoczynek najpóźniej po zakończeniu sześciu okresów 24 godzinnych. Nie będzie on mógł skorzystać z uprawnienia odłożenia tygodniowego okresu odpoczynku po maksimum 12 kolejnych okresach dwudziestoczterogodzinnych. Kolejnym warunkiem zastosowania art. 8 ust. 6a (12 x 24h), jest właściwe odebranie przez kierowcę tygodniowych okresów odpoczynku po analizowanym okresie odpoczynku. Po skorzystaniu z odstępstwa, kierowca bowiem ma skorzystać z dwóch regularnych tygodniowych okresów odpoczynku albo jednego regularnego tygodniowego okresu odpoczynku i jednego skróconego tygodniowego okresu odpoczynku trwającego co najmniej 24 godziny.[4] Zgodnie z treścią art. 8 ust. 6a rozporządzenia 561/2006 kierowca wykonujący pojedynczą usługę okazjonalną w międzynarodowym przewozie osób może odłożyć tygodniowy okres odpoczynku do maksimum 12 kolejnych okresów dwudziestoczterogodzinnych po poprzednim regularnym tygodniowym okresie odpoczynku, pod warunkiem, że po skorzystaniu z odstępstwa kierowca korzysta z: (i) dwóch regularnych tygodniowych okresów odpoczynku; [5] albo (ii) jednego regularnego tygodniowego okresu odpoczynku i jednego skróconego tygodniowego okresu odpoczynku trwającego co najmniej 24 godziny. (Skrócenie jest jednak rekompensowane równoważnym okresem odpoczynku wykorzystywanym jednorazowo przed końcem trzeciego tygodnia po zakończeniu okresu odstępstwa).[6] Skrócenie jest rekompensowane równoważnym okresem odpoczynku wykorzystywanym jednorazowo przed końcem trzeciego tygodnia po zakończeniu okresu odstępstwa. Omawiana rekompensata skrócenia jest odbierana odmiennie niż przy regule ogólnej zawartej w art. 8 ust. 6 rozporządzenia (WE) nr 561/2006. Według niej skrócenie to należy skompensować równoważnym odpoczynkiem wykorzystanym jednorazowo przed końcem trzeciego tygodnia następującego po danym tygodniu.[7] Zgodnie z treścią art. 8 ust. 6 rozporządzenia 561/2006 skrócenie należy skompensować równoważnym odpoczynkiem wykorzystanym jednorazowo przed końcem trzeciego tygodnia następującego po danym tygodniu.[8] Natomiast zgodnie z treścią art. 8 ust. 6a rozporządzenia 561/2006, skrócenie jest rekompensowane równoważnym okresem odpoczynku, wykorzystywanym jednorazowo przed końcem trzeciego tygodnia po zakończeniu okresu odstępstwa.[9] Ostatnimi przesłankami, warunkującymi zastosowanie odstępstwa z art. 8 ust. 6A, jest wyposażenie w urządzenie rejestrujące, zgodnie z wymogami załącznika IB do rozporządzenia (EWG) nr 3821/85.[10] Ponadto po dniu 1 stycznia 2014 r., istotna będzie okoliczność, czy w przypadku prowadzenia pojazdu w godzinach od do pojazd obsługuje kilku kierowców lub okres prowadzenia pojazdu określony w art. 7 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1073/2009 zostaje skrócony do trzech godzin. Warto wiedzieć, że Komisja Europejska ściśle kontroluje korzystanie z niniejszego odstępstwa, by zapewnić utrzymanie bardzo rygorystycznych warunków bezpieczeństwa drogowego, zwłaszcza poprzez sprawdzanie, czy łączny skumulowany czas prowadzenia pojazdu w okresie objętym odstępstwem nie jest zbyt długi. Nasuwa się pytanie o znaczenie określenia temporalnego „po maksimum 12 kolejnych okresach dwudziestoczterogodzinnych”. Zgodnie z dyrektywą wykładni językowej interpretowanym zwrotom należy przypisywać takie znaczenie, jakie posiadają one w języku potocznym. Zacytowana wyżej część przepisu oznacza więc, że tygodniowy odpoczynek należy odebrać nie później niż po 12 kolejnych okresów dwudziestoczterogodzinnych. Można to więc zrobić wcześniej, np. zarówno po 6 czy 11 kolejnych okresach dwudziestoczterogodzinnych. Analogiczne odstępstwo występuje w AETR.[11] Zgodnie z art. 8 ust. 6b AETR „kierowca wykonujący pojedynczą usługę okazjonalną w międzynarodowym przewozie osób, z wyjątkiem przewozów na liniach regularnych, może odłożyć tygodniowy okres odpoczynku o maksimum dwanaście kolejnych okresów 24-godzinnych, po poprzednim regularnym tygodniowym okresie odpoczynku”.[12] Można jednak się zastanowić czy omawiana norma ta jest w ogóle potrzebna? Zgodnie z art. 6 ust. 1 rozporządzenia (WE) nr 561/2006,[13] dzienny czas prowadzenia pojazdu nie może przekroczyć 9 godzin z tym, że dzienny czas prowadzenia pojazdu może zostać przedłużony do nie więcej niż 10 godzin nie częściej niż dwa razy w tygodniu. Oznacza to, że stosując możliwość odebrania tygodniowego odpoczynku dopiero po dwunastu 24 godzinnych okresach zgodnie z przedstawionym wyżej artykułem maksymalny czas prowadzenia pojazdu w ciągu dwóch kolejnych tygodni wyniesie 122 godziny. 12 x 9h + 2 x 2 x 1h= 122 godziny. Byłoby to jednak niezgodne z postanowieniem art. 6 ust. 3 rozporządzenia (WE) nr 561/2006[14] stanowiącego, że łączny czas prowadzenia pojazdu w ciągu dwóch kolejnych tygodni nie może przekroczyć 90 godzin. Aby skorzystać z możliwości odebrania tygodniowego odpoczynku dopiero po dwunastu 24 godzinnych okresach, dzienny czas prowadzenia pojazdu musiałby wynosić np. 7, 5h (90 : 12 = 7,5h). To sprawia, że analizowane odstępstwo nie ma częstego praktycznego zastosowania. Art. 8 ust. 6a rozporządzenia 561/2006 WE określa odstępstwo, gdy kierowca wykonujący pojedynczą usługę okazjonalną w międzynarodowym przewozie osób może odłożyć tygodniowy okres odpoczynku o maksimum 12 kolejnych okresów dwudziestoczterogodzinnych po poprzednim regularnym tygodniowym okresie odpoczynku.[15] Natomiast art. 6 ust. 2 i 3 rozporządzenia 561/2006 WE, określa ogólną regułę, z której wynika, że tygodniowy czas prowadzenia pojazdu nie może przekroczyć 56 godzin i nie może skutkować przekroczeniem maksymalnego czasu pracy ustalonego w dyrektywie 2002/15/WE. Łączny czas prowadzenia pojazdu w ciągu dwóch kolejnych tygodni nie może przekroczyć 90 godzin.[16] , Niniejszy dokument podlega ochronie prawnej na mocy ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (ustawa z dnia 4 lutego 1994 r., Dz. U. z późn. zm.). [3] Zdefiniowaną w rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1073/2009 z dnia 21 października 2009 r. w sprawie wspólnych zasad dostępu do rynku dla usług autokarowych i autobusowych, Dz. U. L 300 z s. 88. [4] Opisane dwie możliwości są zwizualizowane na rysie 1 i 2. [7] Omówiona różnica jest przedstawiona na rysie 3 i 4. [10] ROZPORZĄDZENIE RADY (EWG) NR 3821/85 z dnia 20 grudnia 1985 r. w sprawie urządzeń rejestrujących stosowanych w transporcie drogowym, C 223 z str. 5 [11] Oświadczenie Rządowe z dnia 30 sierpnia 1999 r. w sprawie ratyfikacji przez Rzeczpospolitą Polską Umowy europejskiej dotyczącej pracy załóg pojazdów wykonujących międzynarodowe przewozy drogowe (AETR), sporządzonej w Genewie dnia 1 lipca 1970 r., oraz ogłoszenia jednolitego tekstu tej umowy. Dz. U. 1999 nr 94 poz. 1087 [12] Warunki zastosowania tego odstępstwa są szczegółowo wymienione w art. 8 ust. 6b AETR [13] Art. 6 ust. 1 ROZPORZĄDZENIA (WE) nr 561/2006 PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY z dnia 15 marca 2006 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniające rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 i (WE) 2135/98, jak również uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/85, Dz. Urz. UE L 300 z str. 88, z późn. zm. [14] Art. 6 ust. 3 ROZPORZĄDZENIA (WE) nr 561/2006 PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY z dnia 15 marca 2006 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniające rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 i (WE) 2135/98, jak również uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/85, Dz. Urz. UE L 300 z str. 88, z późn. zm. SILNIK PRAWNY
Jednak już dawno rozwój poczynił kilka kroków dalej. Podczas gdy, na przykład, systemy hamowania awaryjnego, utrzymywania pasa ruchu lub skrzyżowań pojawiały się w nowoczesnych pojazdach, to producenci samochodów tworzyli wraz z partnerami od badań i rozwoju inteligentniejsze systemy, które pozwalały unikać kolizji już w zarodku.
Kategoria: bezpieczna jazda z - 18 gru 2020 Hamulec nożny to najbezpieczniejszy sposób na zatrzymanie auta - w normalnych warunkach oraz w sytuacji kryzysowej. Czy jednak najbardziej skuteczny? Czytaj dalej, a dowiesz się, czym jest hamowanie silnikiem oraz jak i kiedy po nie sięgać. Kiedy hamować silnikiem? Każdy kierowca wie, jak zatrzymać samochód - wystarczy nacisnąć odpowiedni pedał, prawda? Teoretycznie tak, jednak warto znać też drugą technikę - hamowanie silnikiem. Zwykłe samochody osobowe nie mają układów hamulcowych przystosowanych do ciągłej pracy pod dużym obciążeniem. Dlatego też podczas jazdy w górach można łatwo doprowadzić do przegrzania się płynu hamulcowego, a w konsekwencji do utraty siły hamowania. By jej zapobiec, należy hamować silnikiem. Hamowanie silnikiem - co to jest? Hamowanie silnikiem to spowolnienie auta poprzez puszczenie pedału gazu oraz stopniową redukcję biegów. Puszczenie gazu powoduje zamknięcie zaworu wlotu powietrza i tworzy efekt wciągania, jak w odkurzaczu. Ograniczenie przepływu powietrza do cylindrów wysysa energię i tworzy siłę hamującą, która zatrzymuje samochód. Hamowanie silnikiem działa tylko na wrzuconym biegu. Gdy auto jedzie na luzie, siła hamująca nie działa na układ kierowniczy, więc koła nadal kręcą się w tym samym tempie. Można przyspieszyć hamowanie poprzez zredukowanie biegu na jeszcze niższy. Im wyższe obroty silnika (RPM), tym większa siła hamująca zadziała na koła. Jak poprawnie hamować silnikiem? W samochodzie z manualną skrzynią biegów hamowanie silnikiem jest proste, choć świeży kierowcy mogą potrzebować kilka prób do jego opanowania. To tak naprawdę jazda z włączonym biegiem bez wciskania pedału gazu ani sprzęgła. Hamuje się poprzez dobór odpowiednich przełożeń. Przykład: jedziesz 60 km/h na czwartym biegu i dojeżdżasz do świateł. Jeśli chcesz zahamować silnikiem, puść pedał gazu i zredukuj bieg - na trzeci lub drugi, pamiętając o specyfice swojego auta. Im niższy bieg, tym wytracanie prędkości będzie gwałtowniejsze, jednak obroty silnika wyższe. Na początku pewną trudnością w hamowaniu silnikiem może być właśnie odpowiednie zestawienie biegu z aktualną prędkością i pochyłością drogi. Wszystko tu zależy od specyfiki danego samochodu, którym jedziemy. Każdy ma inny zakres bezpiecznej pracy na poszczególnych biegach. Jakie korzyści daje hamowanie silnikiem? Jedną z największych korzyści hamowania silnikiem jest zmniejszenie zużycia hamulców. Hamowanie silnikiem przydaje się również podczas jazdy z górki. Wybierając niski bieg tuż przed zjazdem z góry, kontrolujesz prędkość samochodu nie tylko poprzez naciskanie hamulca. Dzięki temu nie ryzykujesz, że hamulce się przegrzeją, lub co gorsza, odmówią posłuszeństwa. Nieprawidłowe hamowanie silnikiem może być niebezpieczne i kosztowne Zredukowanie biegu na zbyt niski spowoduje gwałtowny wzrost obrotów silnika. Przy hamowaniu silnikiem staraj się, by po redukcji wskazówka obrotomierza nie wchodziła na czerwone pole. Nie martw się, gdy obroty wzrosną bardziej, niż się tego spodziewałeś. Jeśli wskazówka będzie poniżej czerwonego pola, nic się nie stanie, nawet jeśli silnik trochę “zawyje”. Gwałtowna redukcja przełożenia naraża na uszkodzenie także układ napędowy. Szybki przeskok z wysokiego na niski bieg może uszkodzić skrzynię i koło zamachowe. Ich wymiana będzie o wiele droższa niż wymiana tarcz hamulcowych. By temu przeciwdziałać, podczas redukcji biegu wciśnij gaz, by wyrównać nieco obroty i dostosować je do zasięgu pracy na niższym biegu. Dzięki temu wrzucisz niższy bieg bez zbędnego szarpnięcia. Hamowanie silnikiem w samochodzie z automatem Także i w samochodach wyposażonych w automatyczną skrzynię biegów można hamować silnikiem. Najprostszym sposobem jest po prostu puszczenie gazu - wtedy auto powinno automatycznie redukować biegi na coraz niższe. W niektórych automatach można zrzucić bieg łopatką lub w zależności od prędkości, wrzucić ręcznie bieg 3,2 lub 1 - jeśli auto jest wyposażone w możliwość ręcznego ustawienia biegu. W starszych automatach należy najpierw zahamować i dopiero wtedy ustawić pozycję danego biegu - np. 3 lub cztery. Będzie to oznaczało, że samochód nie zmieni przełożenia na wyższe, niż to ustawione. Kiedy lepiej hamować silnikiem niż hamulcem nożnym? Podczas jazdy w normalnych warunkach korzystanie z hamulca nożnego jest prawie zawsze bezpieczniejsze i skuteczniejsze niż hamowanie silnikiem. Są jednak sytuacje, w których lepiej zaufać tej drugiej metodzie. Zjeżdżanie z górki Jeśli często jeździsz po górach, ważne, byś korzystał z hamowania silnikiem. Podczas zjazdu z góry samochód nabiera pędu, przez co do zatrzymania go potrzeba większej siły. Przyspiesza to ich nagrzewanie się i może doprowadzić do całkowitej utraty hamulców. Właśnie dlatego w niektórych krajach znajdziemy specjalne pasy do awaryjnego hamowania, tzw rampy ratunkowe. Są one budowane zwykle w terenach górzystych, gdzie pojazdy przez długi czas poruszają się w dół. Warto zredukować bieg na niższy gdy jesteśmy już na wzniesieniu. Wrzucenie trzeciego, a nawet drugiego przełożenia pomoże utrzymać stałą prędkość podczas zjazdu. Wtedy do całkowitego zatrzymania wystarczy tylko lekkie muśnięcie pedału hamulca. Bez hamowania silnikiem zatrzymanie się wymagałoby mocnego wciśnięcia hamulca. Kiedy unikać hamowania silnikiem? Nie hamuj silnikiem w sytuacjach awaryjnych, kiedy musisz jak najszybciej zatrzymać auto, by uniknąć wypadku. Uważaj też podczas hamowania na śliskiej nawierzchni - zbyt gwałtowna redukcja biegu może szarpnąć kołami i wprowadzić w poślizg. Czy warto korzystać z hamowania silnikiem? Niektórzy twierdzą, że hamowanie silnikiem może go uszkodzić. Racja, ale tylko wtedy, gdy wykonasz je naprawdę źle. Jeśli jesteś mało doświadczonym kierowcą, radzimy unikać hamowania silnikiem przy wyższych prędkościach. Po puszczeniu gazu zmieniaj bieg tylko o jeden stopień niżej, np. z 5 na 4, z 4 na 3, itp. Kiedy trzeba, wspomagaj się hamulcem nożnym - wtedy oba układy współdziałają. Dzięki za przeczytanie artykułu, mam nadzieję, że był pomocny. Zapraszam na stronę - znajdziesz tam przejażdżki sportowymi samochodami po torach w całej Polsce!
. 153 156 375 439 402 399 102 164
gdy kierowca samochodu na trzecim biegu